Szybkie, nietuzinkowe i bardzo drogie fury były obecne w życiu Justina Biebera już od najmłodszych lat. Kiedy piosenkarz jeszcze jako nastolatek zdobył ogromną popularność, pewnym było, że spore fundusze będzie przeznaczał na egzotyczne samochody. Kiedy w wieku 16 lat Justin zdał egzamin na prawo jazdy, do jazdy na co dzień sprawił sobie Ferrari F430. W tym samym czasie z okazji urodzin otrzymał od zaprzyjaźnionego rapera białe Lamborghini Gallardo Spyder. Przez następne lata piosenkarz miał do czynienia z takimi autami jak: Audi R8, Ferrari 458 Italia, Lamborghini Aventador, Cadillac CTS-V, Mercedes-Maybach S600, Rolls-Royce Phantom czy nawet elektrycznym Fisker Karma.
Sprawdź: Piękność z TVP mogła ZGINĄĆ! Przebite opony, noc i policja - ZDJĘCIA
W centrum uwagi
Justin Bieber, chcąc nie chcąc, od zawsze był w centrum uwagi. Będąc jednym z najmłodszych i najlepiej zarabiających artystów na świecie, nie sposób po prostu wtopić się w tłum. Z czasem artysta zaczął do tego przywykać i nie próbował z tym walczyć. Podkreśla to fakt, że wszystkie samochody, które do tej pory gościły w jego garażu, można było dostrzec już z kilometra. Każda fura była na swój sposób zmodyfikowana, by przyciągać spojrzenia. Najczęściej Justin decydował się na oryginalne oklejenie jak np. panterka na Audi R8, czy srebrny chrom na elektrycznym Fiskerze.
Zobacz: Akop Szostak i jego fioletowa BRYKA! Jej BLASK przyciąga spojrzenia jak magnes - WIDEO, ZDJĘCIA
Bryka z przyszłości
Teraz Justin przeszedł samego siebie! Jego nowy Rolls-Royce Wraith to jedyny w swoim rodzaju egzemplarz, przygotowany przez firmę West Coast Customs specjalizującą się w kosmicznych projektach. Auto aż do bólu przypomina koncepcyjny model 103EX, który brytyjska marka zaprezentowała blisko dwa lata temu. Auto ma całkowicie przeprojektowany pas przedni, zakryte i poszerzone nadkola, a także zupełnie nowy tył.
Przeczytaj także: Jego decyzje kształtują życie w czasie pandemii. Czym jeździ minister zdrowia Adam Niedzielski?
Nie ma jednak wątpliwości, że to Wraith w przebraniu. Pod maską najprawdopodobniej pracuje benzynowy motor V12 o pojemności 6,6-litra, który generuje moc 632 KM i 800 Nm. Cały moment jest przenoszony na tylną oś za pośrednictwem 8-biegowej skrzyni automatycznej, co w efekcie przekłada się na sprint od 0 do 100 km/h w 4,6 sekundy.