W Poznaniu można było podziwiać wersje z elektrowniczym silnikiem, wcześniej pokazaną na Salonie Samochodowym w Genewie. Auto od czasu swojej premiery i wejścia na indyjski rynek zostało uznane za najtańszy samochód świata.
Przeczytaj koniecznie: Mały Citroen w barwach projektanta
Jednak uregulowania europejskiego rynku wymogły na producencie dodatkowe zmiany, które spowodowały, że cena będzie w przeliczeniu znacznie wyższa od tej indyjskiej.
Samochód dostosowany do przyzwyczajeń Europejczyka, wyposażony jest w ABS, poduszki powietrzne, koła z lekkich stopów będzie jednak znacznie droższa, przewiduje się, że sięgnie ok. 16 000 zł.