24 pojemniki wypełnione olejem gazowym przewoził krajowy przewoźnik, który został zatrzymany do kontroli przez Inspekcję Transportu Drogowego w Jaśle (woj. podkarpackie). Przewóz towarów niebezpiecznych reguluje m.in. międzynarodowa umowa ADR, obowiązująca również w Polsce. Jak ustalili inspektorzy ITD, przewoźnik transportujący niebezpieczny ładunek złamał wiele zapisów tej umowy.
Sprawdź: Cofał TIR-em na autostradzie! Inspektorzy ITD w porę zatrzymali 40-tonowy transport
Olej przewożono w przeterminowanych pojemnikach, których termin ważności minął kilka lat temu. Jakby tego było mało, pojemniki nie zostały też należycie zabezpieczone przed przemieszczeniem. Podczas prowadzonych czynności inspektorzy odnotowali również braki w dokumentacji — na okazanym dokumencie przewozowym nie wpisano numeru UN, grupy pakowania czy prawidłowej nazwy przewozowej towaru.
Zobacz: Koronawirus w Polsce. Państwo może przejąć twój samochód, by walczyć z epidemią
Kierowca nie posiadał też instrukcji pisemnych, a poszczególne sztuki przesyłki nie zostały prawidłowo oznakowane. Całości dopełniło ujawnienie gaśnicy, która nie spełniała wymagań dotyczących ochrony przeciwpożarowej. Wykryte naruszenia były podstawą do wszczęcia postępowania administracyjnego zarówno wobec przedsiębiorcy, jak i nadawcy towaru. Inspektorzy wydali zakaz dalszej jazdy i zawiadomili jednostkę Państwowej Straży Pożarnej.