Najnowsza elektryczna propozycja od japońskiego koncernu charakteryzuje się mocniejszym silnikiem i znacznie pojemniejszą baterią. Nowy Leaf będzie w stanie przejechać na jednym ładowaniu ponad 360 kilometrów. To aż o 120 kilometrów więcej niż dotychczasowa wersja.
Inżynierowie pozwolili sobie na podkręcenie jednostki napędowej ze 150 do 217 KM, natomiast maksymalny moment obrotowy podniesiono do 340 Nm. Za sprawą całkowicie nowej baterii, zachowanie optymalnego zużycia energii ma wzrosnąć o 13%. Nowy Leaf został wyposażony w baterię litowo-jonową o pojemności 62 kWh. Dodatkowo e+ będzie miał możliwość szybkiego ładowania mocą od 70kW do 100 kW. Samochód będziemy mogli naładować znacznie szybciej, niż w podstawowej wersji Leaf'a (50 kW).
Czy nowa wersja wyprze słabszą z oferty? Nic z tych rzeczy. Producent chce, by klienci mieli większą możliwość wyboru, kiedy przychodzi do zakupu auta elektrycznego. Najmocniejszy Leaf będzie posiadał bogatsze wyposażenie standardowe. Oczywiście e+ ze względu na nowocześniejszą technologię będzie droższy, a te słabsze — za sprawą premiery nowego modelu — tańsze. Sprzedaż Nissana Leaf e+ ma wystartować w Europie w ciągu kilku miesięcy.