Chwilę po premierze pierwszego elektrycznego Porsche Taycan założyciel marki Tesla- Elon Musk — rzucił niemieckiemu producentowi wyzwanie i oznajmił, że wyśle swój flagowy model na tor i udowodni wszystkim, kto jest lepszy. Jak powiedział, tak zrobił.
Sprawdź: Elon Musk rzucił wyzwanie Porsche Taycan. Tesla Model S przejedzie się po Nurburgringu
Egzemplarz Tesli Model S, który pojawił się na torze, znacząco różnił się od wersji produkcyjnych. Nadwozie auta zostało znacząco obniżone i poszerzone. Dodatkowo auto stało na większych kołach, miało większe hamulce, na klapie bagażnika pojawił się spojler, a wewnątrz auta zamontowano klatkę usztywniającą. Za przyczepność były odpowiedzialne opony Goodyear Eagle F1 Supersport RS, które nie zostały jeszcze oficjalnie zaprezentowane.
Tym sposobem prototyp Tesli pobił czas Porsche (7 min i 42 sek.) o 20 sekund, lecz jego osprzęt pozostaje wielką tajemnicą. Z jednej strony Elonowi należą się wielkie brawa, natomiast środowisko motoryzacyjne jest zdania, że dopóki taki egzemplarz nie trafi do sprzedaży, czas przejazdu nie powinien mieć większego znaczenia, a Taycan nie powinien czuć się zagrożony.