Maciej Musiał w starym Golfie

i

Autor: Instagram/maciejmusial_official Maciej Musiał w starym Golfie

To była miłość od pierwszego spojrzenia! Maciej Musiał opowiedział historię swojej bryki - WIDEO

2021-04-20 13:27

O tym, że Maciej Musiał jest wielkim fanem motoryzacji, wiemy nie od dziś. Jeśli chodzi o samochody, młody gwiazdor gustuje w starych, dobrych i dziś już bardzo rzadko spotykanych modelach. Aktor sam jest w posiadaniu niemieckiego bestsellera, który linię produkcyjną opuścił blisko 40 lat temu. W ramach kampanii reklamowej, Musiał opowiedział, jak stał się właścicielem tej perełki.

W teorii samochody to narzędzie służące do przemieszczania się od punktu A do punktu B, jednak w praktyce prawdziwi miłośnicy motoryzacji darzą swoje maszyny ogromnym uczuciem. Owszem, wszystko zależy od człowieka, jednak kiedy mowa o 40-letniej maszynie, która jest częścią historii, a jej dostępność jest bardzo znikoma, nie sposób mówić o niej, jak o kawałku blachy na kołach. 

Sprawdź: Stać go na nowe, a jeździ TYM?! Taką brykę ma Maciek Musiał - ZDJĘCIA

Największą sympatią ludzie darzą samochody, które pojawiają się w ich życiu przypadkiem i dzielnie znoszą trudy życia codziennego bez większych problemów lub takie, o których po prostu zawsze marzyli. O tym, jak dużo potrafi łączyć auto z człowiekiem, najlepiej wie Maciej Musiał. O niesamowitej historii swojej niemieckiej perełki aktor opowiedział w ramach kampanii reklamowej.

Zaczęło się nad morzem

Maciej Musiał już nie raz wyjeżdżał swoim klasykiem na warszawskie drogi. Wszyscy podziwiali, zachwalali i fotografowali, ale nikt w gruncie rzeczy nie wiedział, skąd wziął się ten samochód w jego garażu. Teraz już wszystko jest jasne! W ramach kampanii reklamowej z firmą odzieżową, aktor opowiedział historię swojego wymarzonego auta. Wszystko zaczęło się nad morzem, kiedy młody gwiazdor pracował na planie.

Zobacz: Kupuje działkę za MILION, a jeździ TYM! Maciej Musiał ma to auto od zdania prawa jazdy - GALERIA

W przerwie pomiędzy zdjęciami wyszedł się przewietrzyć na balkon, kiedy na posesji obok zobaczył auto ze swoich snów. Nie mając nic do stracenia, Maciej zaryzykował i zapytał właściciela, czy nie chciałby mu go odsprzedać. Po zakończonym dniu na planie, Musiał wrócił do stolicy już tym samochodem.

Ma już prawie 40 lat

Bohater tej historii to Volkswagen Golf pierwszej generacji, który opuścił fabrykę w 1981 roku. Egzemplarz Musiała, osadzony na oryginalnych felgach z chromowanym rantem i pokryty złocistym lakierem, jest zachowany w naprawdę świetnym stanie. Równie świetnie prezentuje się jasna skóra w kabinie i czarna deska rozdzielcza. Swego czasu niemiecki kompakt był prawdziwym bestsellerem, który dziś doczekał się już ósmej odsłony.