Niestety, jak co roku majowy weekend nie zakończył się tą samą liczbą powrotów co wyjazdów. Dla funkcjonariuszy starających się zapewnić bezpieczeństwo podróżującym był to okres bardzo intensywnej pracy. Zmienna pogoda i wzmożony ruch przyczyniły się do ogromnej liczby wypadków i rozegranych na drogach tragedii. Policjanci odnotowali na dodatek masę przypadków kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i po spożyciu alkoholu.
Od wtorku 30 kwietnia do niedzieli 5 maja, policjanci prowadzili ogólnopolskie działania kontrolno-prewencyjne "Majowy Weekend 2019", których celem było zapewnienie nadzoru nad bezpieczeństwem, porządkiem i płynnością w ruchu drogowym. Podczas prowadzonych działań w całym kraju, doszło do 361 wypadków drogowych, w których śmierć poniosło 28 osób, a 441 zostało rannych.
Zobacz zdjęcia: Najtragiczniejsze majówkowe wypadki drogowe
Podczas majówki funkcjonariusze wyeliminowali z ruchu w sumie aż 1815 kierujących będących pod działaniem alkoholu. Za rekordzistę można uznać kierującego z województwa łódzkiego. Policjanci w dniu 30 kwietnia zatrzymali dwóch kompletnie pijanych mężczyzn, którzy jadąc Oplem Corsą uderzyli w przydrożne drzewo i wylądowali na boku. 38-latek prowadzący pojazd miał w organizmie blisko 4 promile alkoholu, a jego 38-letni pasażer prawie 3 promile. Mieszkaniec Janówka (powiat bełchatowski) otrzymał już zarzut kierowania autem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Według policjantów główną przyczyną wypadków na polskich drogach wciąż jest nadmierna prędkość oraz nieprawidłowe wyprzedzanie. Ponadto brak rozwagi i nonszalancja na drogach także są powodem zaistniałych zdarzeń.
Majówka 2019 na drogach - zdjęcia z wypadków