Mitsubishi nie wiodło się w ostatnich latach najlepiej. Pokazuje to gama modelowa, która składa się przede wszystkim z wiekowych SUV-ów i crossoverów. Nowy Eclipse Cross nie zdobył zakładanej popularności, dlatego Japończycy powiedzieli dość i stwierdzili, że lepszym pomysłem będzie rzucenie sił na Azję. Tam Mitsubishi radzi sobie znacznie lepiej.
Sprawdź: TEST, OPINIA - Mitsubishi Outlander PHEV 224 KM Instyle Plus 4WD S-AWC: Hybyrdą plug-in w Bieszczady
Mitsubishi zakończyło ubiegły rok z potężną stratą. 1,33 miliarda dolarów na minusie to najgorszy wynik od kilkunastu lat, a zarazem bodziec do tego, by ciąć koszty i wzmocnić pozycję tam, gdzie udaje się sprzedawać jak najwięcej aut.
Wycofanie marki z Europy oznacza, że nie zobaczymy hybrydowych odmian i modeli, które miały zostać zadebiutować jeszcze w tym i w przyszłym roku. Początkowo zakładano, że jeszcze w 2020 swoją premierę będzie miał nowy Outlander, ale te plany przełożono na 2021. W polskich salonach sprzedaży pozostaną modele Eclipse Cross i Space Star. Ich sprzedaż potrwa "do końca cyklu życia", więc możemy spodziewać się, że światło u dealerów zgaśnie dopiero w 2022 roku. Następnie, przez kilka lat, Mitsubishi będzie zobowiązane do zapewnienia obsługi serwisowej swoich modeli.