Po 22 miesiącach, pierwszy w Polsce elektryczny carsharing - innogy go! kończy działalność. Przedsięwzięcie energetycznego giganta nie przyniosło oczekiwanych rezultatów i przegrało z epidemią koronawirusa. Z ulic Warszawy, stopniowo znikać będą elektryczne BMW i3 i i3s, a w połowie marca nie będą już dostępne żadne samochody do wypożyczenia.
Sprawdź: Teraz możesz pojeździć Multiplą na minuty! Kultowy Fiat jest dostępny w Panek CarSharing
Zacięta konkurencja na rynku usług carsharingowych spotkała się z pandemią koronawirusa, która zmniejszyła zapotrzebowanie na tego typu usługi, a utrzymywanie tak dużej floty drogich, elektrycznych BMW to niemały wydatek.
Obserwujemy obecnie rozwój rynku elektromobilności i zaangażowanie miast w niskoemisyjny transport. Niebagatelny wpływ na nasz rodzimy rynek miał projekt innogy go! Nowatorska usługa w postaci elektrycznego car sharingu przyczyniła się do wzrostu świadomości ekologicznych środków lokomocji. Niestety na przełomie ostatnich miesięcy rynek motoryzacyjny i flotowy w naszym kraju wyraźnie odczuł skutki pandemii koronawirusa. Wyniki w branży wynajmu aut w ostatnich trzech kwartałach znacząco spadły ze względu na ograniczone możliwości i potrzeby przemieszczania się. Uniemożliwiło to dalszy rozwój naszego innowacyjnego projektu i realizację założeń, dlatego też podjęliśmy decyzję o jego zakończeniu
– mówi Andrzej Popławski, Head of Electric Mobility z innogy Polska.
innogy go! - Co dalej
Jak czytamy, innogy go!, choć przestanie oferować elektryczne auta na minuty, zamierza nadal angażować się w rozwój elektromobilności. Firma podpisała list intencyjny z Traficarem i ma on dotyczyć wzajemnego partnerstwa na rynku elektrycznej mobilności współdzielonej. Na szczegóły i konkretne ustalenia musimy jeszcze poczekać - szczegóły współpracy są aktualnie przedmiotem ustaleń.
Podczas całego okresu funkcjonowania użytkownicy przejechali elektrycznymi BMW i3 ponad 7 mln kilometrów, dzięki czemu ograniczono emisję dwutlenku węgla o prawie 1000 ton. W usłudze zarejestrowało się ponad 100 000 osób