Czy tradycyjna kierownica, jaką znamy od zawsze, odejdzie do lamusa? Raczej nieprędko, chyba że mowa o Tesli i realizacji szalonego pomysłu Elona Muska. Dyrektor generalny marki potwierdził, że nowe Tesle Model S i Model X nie będą miały już zwyczajnej, okrągłej kierownicy. W jej miejsce zamontowano wolant, który jest rozwiązaniem niepraktycznym już na pierwszy rzut oka.
Futurystyczny wygląd to nie wszystko. Kierownica to jeden z elementów wnętrza, który w dużym stopniu odpowiada za bezpieczeństwo jazdy. W końcu gdyby kierownica odpadła podczas jazdy, mogłoby się to skończyć nieciekawie, prawda? Klienci, którym chodzi po głowie zakup Tesli Model S lub Model X, muszą pogodzić się z myślą, że zwyczajnej kierownicy w swoich nowych autach nie zobaczą.
Dwuramienny wolant zastąpi dobrze znane rozwiązanie, a jak pokazuje poniższy film, nie jest to do końca trafiona zmiana. Do pewnych rzeczy można się przyzwyczaić, ale taka "wybrakowana" kierownica po prostu nie zastąpi tradycyjnego koła. Szybki manewr omijania? Problematyczny. Wyjazd z ulicy podporządkowanej na skręconych kołach? Mocno utrudniony. Prawdę mówiąc... ciężko jest znaleźć jakiekolwiek zalety. Jak myślicie, czy po pewnym czasie Tesla powróci do stosowania "normalnych kierownic"? A może właściciele będą modyfikować je we własnym zakresie?
Zobacz WIDEO: