Tak naprawdę trudno porównać KIKAI do jakiegokolwiek znanego pojazdu. Japoński koncept jest przedziwnym połączeniem. Chyba tylko Japończycy są tak odważni, by pokazać tak nietuzinkowy samochód. Nie ma szans na to, by KIKAI weszła do produkcji, jale nic nie szkodzi trochę pomarzyć.
Zobacz: Toyota GT86 CS-R: powrót tylnego napędu do rajdów
We wnętrzu koncepcyjnej Toyoty również nie uświadczymy nudy. Układ siedzeń taki sam jak w McLarenie F1 (3 osobne miejsca) sprawia, że kierowca siedzi na środku auta, a pasażerowie zostali po bokach i nieco z tyłu. Analogowe wskaźniki i zegary potęgują styl retro, a przeszklone powierzchnie w okolicach pedałów pozwalają na obserwowanie zawieszenia w trakcie podróży. Moim zdaniem na szczególną uwagę zasługuje kierownica - jest po prostu piękna!
Koncepcyjna Toyota KIKAI zostanie zaprezentowana publicznie już 30 października. To właśnie tego dnia rusza salon samochodowy w Tokio.