Na drodze krajowej nr 2 w miejscowości Sycyna doszło do drogowej tragedii. Ze wstępnych ustaleń policjantów wezwanych na miejsce zdarzenia wynika, że kierujący samochodem marki Daewoo, po zakończeniu manewru wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał na pobocze i wpadł do przydrożnego rowu gdzie z dużą siłą uderzył w drzewo.
Przeczytaj również: Rozbił auto kilka godzin po zakupie. Wszystko przez dobrze znaną pomyłkę
Niefortunna kolizja z drzewem spowodowała poważne obrażenia u kierującego. W ich wyniku kierujący samochodem osobowym 29-latek poniósł śmierć na miejscu. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tego wypadku.
Wyprzedzanie to jeden z trudniejszych i bardziej wymagających manewrów. Wystarczy chwila nieuwagi, zła ocena sytuacji lub zwyczajna brawura i groźny wypadek gotowy. Funkcjonariusze apelują do kierowców, aby zawsze dostosować prędkość do panujących warunków atmosferycznych i własnych umiejętności.