Tragiczny wypadek w powiecie tomaszowskim. Auto zmasakrowane, aż trudno poznać markę

Śmiertelny wypadek na trasie Chyże – Bełżec

Informację o wypadku, dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał około godziny 3, w nocy z soboty na niedzielę. Zdarzenie miało miejsce na drodze powiatowej między miejscowościami Bełżec i Chyże. Na miejsce udali się mundurowi, którzy pracowali do wczesnych godzin porannych. Teraz czas na śledztwo, które wyjaśni okoliczności i dokładny przebieg wypadku. Jak doszło do tej tragedii?

Kierujący Volkswagenem uderzył w drzewo

Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że 24-latek, który kierował srebrnym Volkswagenem na prostym odcinku drogi, która biegła przez las, zjechał na pobocze i uderzył w rosnące przy drodze drzewo. Na razie nie wiadomo, co było tego przyczyną - zazwyczaj takie wypadki są jednak skutkiem zaśnięcia za kierownicą. Uderzenie miało ogromną siłę, na co wskazują zdjęcia z miejsca zdarzenia i sposób, w jaki zmasakrowany został samochód. Wskutek odniesionych obrażeń, 24-letni kierowca zmarł na miejscu. 17-letni pasażer Passata, z licznymi obrażeniami został przewieziony do szpitala, gdzie wkrótce potem zmarł. Jego życia nie udało się niestety uratować.

Przyczyny wypadku będą wyjaśniane

Pracujący na miejscu zdarzenia policjanci sporządzili niezbędną dokumentację. Do rana trwały czynności z udziałem prokuratora oraz biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.