Do zdarzenia doszło we wtorek 27 kwietnia po godzinie 17:00 na trasie Dereźnia–Wola Dereźniańska. Dyżurny biłgorajskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zderzeniu osobowego Audi i traktora. Jak wstępnie ustalili policjanci skierowani na miejsce zdarzenia, 37–letni kierowca ciągnika jadąc w kierunku Woli Dereźniańskiej skręcił w lewo nie upewniając się co do możliwości bezpiecznego wykonania manewru i zderzył się z wyprzedzającym go w tym czasie Audi A6, którym kierował 40–latek.
Przeczytaj również: Jechał tym czymś pod osłoną nocy. Nie miał świateł, za to był kompletnie pijany
Przeprowadzone przez policjantów badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało, że kierujący ciągnikiem był nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu, a ciągnik którym kierował nie posiadał aktualnych badań technicznych. Kierowca osobówki był trzeźwy. Na szczęście żaden z mężczyzn nie odniósł poważnych obrażeń.
Teraz 37–letni traktorzysta stanie przed sądem. Przypominamy, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości powoduje ogromne zagrożenie. Tacy kierowcy traktowani są w świetle prawa jako przestępcy. Za takie przestępstwo ustawodawca przewiduje karę nawet do 2 lat pozbawienia wolności i wydaje zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na minimum 3 lata. Dodatkowo należy liczyć się z konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, w przypadku osób kierujących pojazdem w stanie nietrzeźwości sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 tys. zł do nawet 60 tys. zł.