Transport grozy zatrzymany na A1
Do sytuacji doszło w piątek rano (7 października), na autostradzie A1 w okolicach Włocławka. Podczas prowadzonych działań patrol ITD zatrzymał do kontroli drogowej 4-osiowy ciągnik siodłowy z 4-osiową naczepą niskopodwoziową. Jak się okazało, zestaw przewożący koparkę gąsienicową w strony Inowrocławia, należał do polskiego przedsiębiorcy. W trakcie kontroli kierujący okazał inspektorom zezwolenie kategorii IV, które zezwala na wykonywanie przejazdów pojazdami nienormatywnymi po drogach publicznych, jeśli ważą maksymalnie 60 ton.
Podejrzenia inspektorów się potwierdziły
Wymiary przewożonej koparki wskazywały, że gabaryt może być znacznie cięższy. Inspektorzy skierowali zestaw do punktu kontrolnego, gdzie sprawdzili jego rzeczywistą masę całkowitą. Gdy pojazd wjechał na wagę, ich podejrzenia się potwierdziły potwierdzili swoje podejrzenia. Zespół pojazdów z ładunkiem ważył 77,35 t. Oprócz tego, przekroczone były także dopuszczalne naciski niemal wszystkich osi zestawu. Naciski potrójnej osi napędowej ciągnika siodłowego wynosiły 34,55 t przy normie 27 t. Z kolei każda z osi naczepy wywierała na drogę naciski przekraczające 8-tonową normę od 0,85 t do 1,1 t.
Transport był realizowany bez pilota
W trakcie zatrzymania do kontroli, gabaryt poruszał się po drodze bez pilotażu. Zgodnie z przepisami, całą jego trasę przejazdu powinien zabezpieczać przynajmniej jeden pojazd pilotujący. Inspektorzy wstrzymali nieprawidłowy transport i skierowali ciężarówkę na wyznaczony parking strzeżony. Odjedzie z niego dopiero po uzyskaniu zezwolenia kat. V. Kierowca został ukarany mandatem karnym. Wobec przewoźnika drogowego zostanie wszczęte postępowanie administracyjne. Grozi mu wysoka kara pieniężna.