Do tej paskudnej kolizji doszło w Mikołowie w środę 24 listopada przed godziną 13.00. Kierująca Renault Megane, jadąc ulicą Łączną i dojeżdżając do skrzyżowania z ulicą Wojska Polskiego, uderzyła w prawidłowo jadącą Kię Picanto. Kobieta prowadząca osobówkę wjechała na skrzyżowanie łamiąc zasadę udzielenia pierwszeństwa przejazdu i ignorując znak STOP. Po uderzeniu w prawidłowo jadący pojazd, ten siłą odrzutu rąbnął w Hyundaia i20. W ten sposób skasowane zostały trzy osobówki. Na szczęście żaden z uczestników zdarzenia nie wymagał hospitalizacji. Kierująca odpowiedzialna za całe zajście otrzymała mandat w wysokości 500 złotych oraz 6 punktów karnych.
Polecany artykuł:
Policjanci drogówki apelują o uwagę podczas codziennych podróży, koncentrację oraz respektowanie wprowadzonych oznakowań. Zwykle znaki STOP umieszczane są tam, gdzie włączenie się do ruchu bądź wyjazd z danej drogi jest szczególnie niebezpieczny. Niestosowanie się do tego znaku oznacza stwarzanie niebezpieczeństwa dla innych uczestników ruchu. Wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństw i ignoruje znaki STOP. Niektórzy z nich błędnie utożsamiają je ze znakami ustąp pierwszeństwa i nie zatrzymują się zgodnie ze wskazaniami. Są też tacy, którzy znając trasę bardzo dobrze, lekceważą zasady ruchu drogowego, ponieważ rutynowo zakładają, że nic złego nie może im się przydarzyć.