Kosztorys naprawy z pewnością będzie imponujący. Za cenę zderzaka czy poduszki powietrznej do Ferrari 488 Pista można kupić z pewnością niejedno Renault Twingo. Jak widać, w niektórych sytuacjach na drodze wszyscy są równi. Nieuwaga kierowcy Renault Twingo doprowadziła do bardzo drogiej kolizji - klasyk został rozwalony wskutek rozkojarzenia. W roli klasyka występuje rzecz jasna Renault Twingo - auto, które coraz rzadziej widuje się na ulicach.
Sprawdź: Chciał się ścigać z Porsche, zabrakło mu umiejętności. Paskudny wypadek motocyklisty - WIDEO
Przykry incydent miał miejsce we Włoszech, podczas kończącej się imprezy Mille Miglia. Warte około 2 miliony złotych Ferrari 488 Pista ucierpiało dość mocno, bo uderzenie przyjęła na siebie przednia oś. Oznacza to bardzo drogą i skomplikowaną naprawę, bo mówimy przecież o samochodzie, który do setki rozpędza się w 2,85 s i jest stworzony do szybkiej jazdy, również po torach wyścigowych. Powypadkowy supersamochód już nigdy nie odzyska swojej pierwotnej wartości. A co możemy powiedzieć o sprawcy zamieszania?
Nie wiemy, kto kierował Renault Twingo. Pewnym jest, że francuskie autko również jest na swój sposób wyjątkowe. Przełomowy, aerodynamiczny model opracowany w latach 90. oferuje nieprzeciętną widoczność, przestronne wnętrze i społeczność fanów, która jest wciąż aktywna na internetowych forach. Renault Twingo, które widzimy na nagraniu, najprawdopodobniej nie wróci już na drogi.
Zobaczcie, jak wyglądała ta kosztowna kolizja: