W dniu 23 czerwca na Śląsku około godziny 9.00 doszło do pościgu, który wyglądał niemal, jak na scenie filmowej. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie pełniąc służbę na motocyklach, prowadzili kontrole drogowe. Kierowca Dacii Sandero zignorował wydany przez policjantów nakaz do zatrzymania się i zaczął uciekać drogą krajową K63. Mundurowi rozpoczęli pościg, który prowadzony był od Biskupic do Odrzykonia, gdzie uciekinier został zatrzymany.
Przeczytaj też: 21-latka pod wpływem uciekała przed policją. Podczas pościgu wiozła dwójkę dzieci
Pomimo wyraźnie dawanych sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych kierowca Dacii nie zatrzymywał się i kontynuował ucieczkę, łamiąc przy tym przepisy ruchu drogowego i stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Uciekający w pewnym momencie próbował zepchnąć policyjny motocykl z drogi i przejechać policjanta. Wówczas funkcjonariusz wykorzystał broń służbową do zatrzymania kierowcy i oddał strzały. Dzięki przestrzelonym oponom możliwe było zatrzymanie mężczyzny. Okazał się nim 50-letni mieszkaniec Częstochowy. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał ponad promil alkoholu w organizmie.
50-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Teraz odpowie za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu, nie zatrzymanie się do kontroli drogowej oraz czynną napaść na policjanta. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
RTV, AGD i elektronika w najniższych cenach. Skorzystaj z rabatów i zniżek na Avans promocje.