Zignorował znak stopu

i

Autor: Youtube/SessieHoops Zignorował znak stopu

Uciekał policji łamiąc wszystkie przepisy. O mało nie zabił niewinnych ludzi - WIDEO

2019-05-17 13:46

Często spotykamy się z sytuacją, w której nie do końca jest jasne, kto ma pierwszeństwo, a kto powinien cierpliwie czekać. W Stanach Zjednoczonych jest jednak nieco prościej, ponieważ najczęściej spotykanym znakiem, jest jasny i czytelny znak "STOP". Niestety, kierowca skupiony na ucieczce przed policją nie martwił się przepisami, przez co o mało nie zabił niewinnych ludzi. Wypadek nagrał monitoring.

Do wypadku doszło 12 maja br. w Los Angeles, USA, na skrzyżowaniu dróg Redondo Blvd i Blackwelder St. Początek nagrania nie zwiastuje niczego złego, do czasu, aż na drodze z pierwszeństwem pojawia się biały SUV. Chwilę później - na drodze podporządkowanej - widać zbliżającego się z dużą prędkością Dodge'a RAM. Kierowca czarnego pick-upa zignorował znak STOP i wleciał pod maskę prawidłowo jadącego samochodu.

Przeczytaj: Zaczął uciekać na sam widok policji. Pościg za BMW zakończył się na łące

Dalej było już tylko gorzej, ponieważ uderzony w bok Dodge obrócił się o 90 stopni i całym bokiem zmiótł samochody zaparkowane po drugiej stronie skrzyżowania. Po samym nagraniu można z łatwością stwierdzić, że - poza uczestnikami kolizji - zniszczone zostały co najmniej 4 inne samochody. Sekundę później wyjaśnia się powód, dla którego sprawca zdarzenia tak gnał - otóż uciekał on policji.

Sprawdź: Sportowe Audi rozpadło się. Kierowca przeżył, ale nie miał czasu czekać na służby

Funkcjonariusz w radiowozie albo nie przejął się zniszczonym SUV-em, albo złapanie uciekiniera było dla niego większym priorytetem, ponieważ na zniszczone auto nie zwrócił nawet uwagi. Koniec końców pościg zakończył się powodzeniem, a ofiarom Dodge'a nic się nie stało.