Policyjny pościg za motocyklistą w Tarnowskich Górach

i

Autor: Policja 26-letni motocyklista uciekał policjantom

Uciekał siejąc zamęt na ulicach. Pościg za motocyklistą w Tarnowskich Górach

2021-09-08 18:48

Niezatrzymanie się do kontroli drogowej jest przestępstwem, za które odpowiada się przed sądem. Kierujący motocyklem Kawasaki zamiast zatrzymać się zgodnie ze wskazaniem mundurowych, postanowił uciekać. Narobił sobie z tego powodu tylko kłopotów ponieważ mocno złamał prawo i do tego zagrażał na jedni innym kierowcom. Został złapany przez mundurowych, kiedy na rondzie zahaczył o samochód osobowy i się wywrócił.

Na ulicy Łowieckiej w Tarnowskich Górach, policjanci próbowali przeprowadzić kontrolę drogową i nakazali motocykliście zatrzymanie się. Mężczyzna prowadzący jednoślad marki Kawasaki zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe rzucają się do ucieczki. Na ulicach miasta siał zamęt, dlatego policyjni wywiadowcy poprosili o pomoc dyżurnego jednostki, który do pościgu skierował inne patrole. W trakcie obławy policjanci zrównywali się z motocyklistą, wydając mu sygnały do zatrzymania, które kierujący nieprzerwanie lekceważył. Brawurową jazdą stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Po kilkuminutowej ucieczce na ulicy Powstańców Śląskich uderzył na rondzie w SUV-a marki Audi i wywrócił się, doznając urazu nogi.

Uciekał policji siejąc zamęt! Zabrakło mu szczęścia i wyobraźni

Motocyklista po wywrotce został zatrzymany. Kierującym okazał się 26-letni mieszkaniec powiatu tarnogórskiego. Prowadził trzeźwy, ale bez wymaganych uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Mężczyzna na początku sierpnia 2021 roku stracił prawo jazdy kategorii B za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym. Prawa jazdy uprawniającego do kierowania motocyklem w ogóle nie posiadał. 26-latek uciekał bo chciał uniknąć policyjnej kontroli i problemów. Niestety decyzją o ucieczce tylko pogorszył sytuację. Nie dość, że popełnił serię wykroczeń, to odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, traktowane w świetle prawo jako przestępstwo. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd również w takim przypadku może orzec zakaz prowadzenia pojazdów na okres 15 lat.