Uciekał policji, zebrał 15 mandatów
Sytuacja miała miejsce w piątek (5 sierpnia) po godz. 22.00. Podczas patrolowania ulic Brodnicy (woj. kujawsko-pomorskie) uwagę funkcjonariuszy ruchu drogowego zwrócił Volkswagen Golf, którego pasażerowie nie zastosowali się do obowiązku zapięcia pasów bezpieczeństwa. Ponadto pojazd miał ubytki w oświetleniu, co zwłaszcza po zmroku potrafi być bardzo niebezpieczne. Gdy mundurowi nadali kierującemu sygnały do zatrzymania, ten zwariował i gwałtownie dodał gazu. W tym momencie skończyła się taryfa ulgowa.
SPRAWDŹ - Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Z jaką prędkością mógł jechać autokar?
Pijak z Golfa dostał życiową nauczkę
Podczas pościgu mężczyzna popełnił szereg wykroczeń, za które później został ukarany. Mowa o takich rzeczach jak: spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, niesygnalizowanie zmiany kierunku jazdy, niestosowanie się do obowiązku jazdy prawą stroną, niestosowanie się do sygnalizatorów świetlnych, przekraczanie linii podwójnej ciągłej, niestosowanie się do zakazu wyprzedzania, niestosowanie się do zakazu wyprzedzania pojazdu przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia czy niestosowanie się do zakazu wyprzedzania pojazdu uprzywilejowanego.
Ucieczkę przed policją przypieczętował zderzeniem z osobowym Peugeotem, którym kierowała 22-letnia kobieta. Na szczęście poszkodowana nie odniosła poważnych obrażeń, a pirata drogowego udało się zatrzymać. Podczas prowadzonych czynności okazało się, że kierujący Golfem 26-latek, miał w organizmie 1,3 promila alkoholu. Dalsze działania wykazały natomiast, że nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym mężczyznę ukarano łącznie 15 mandatami na łączną sumę 12 600 zł.
Za popełnione przestępstwa oraz wykroczenie, mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna. Dodatkowo, za kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień, sąd może orzec grzywnę wysokości od 1,5 do 30 tys. złotych.