Uczył młodszego brata prowadzić auto. Tak skończył się ten amatorski kurs

2021-03-09 9:49

Dwoma mandatami oraz skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu za perfidne kłamstwo mundurowych, zakończyła się lekcja jazdy samochodem dla dwóch braci. Starszy chciał nauczyć młodszego kierowania pojazdem, ale niestety amatorski kurs zakończył się dachowaniem. Na szczęście nikt w zdarzeniu nie ucierpiał.

Brodniccy policjanci po otrzymaniu zgłoszenia o dachowaniu pojazdu osobowego w miejscowości Igliczyzna (woj. kujawsko-pomorskie), skierowali na miejsce patrol ruchu drogowego. We wskazanej lokalizacji zastali roztrzaskanego Peugeota 206 wywróconego na dach. W momencie zabezpieczenia miejsca wypadku, funkcjonariusze otrzymali informację od dyżurnego, że właściciel pojazdu zgłasza kradzież tego samochodu. Kiedy mężczyzna dowiedział się od policjantów, że do poszukiwań sprawcy kradzieży auta na miejsce jedzie pies tropiący, oświadczył, że mowa o kradzieży jest kłamstwem.

Przeczyta też: ROZTRZASKAŁ samochód na ogrodzeniu. Jechał bez prawa jazdy i pod wpływem ALKOHOLU - ZDJĘCIA

Okazało się, że właściciel samochodu uczył swojego młodszego brata prowadzić pojazd. W trakcie nauki 19-latek nie dostosował prędkości do warunków na drodze i doprowadził do dachowania. Mężczyźni uciekli z miejsca zdarzenia do domu porzucając rozbite auto i zgłosili jego kradzież. Zrobili to z obawy przed konsekwencjami, gdyż młodszy z nich nie miał uprawnień do kierowania. 

Młodszy z braci ukarany został mandatem karnym w wysokości 500 złotych za kierowanie pojazdem bez uprawnień. Właściciel auta otrzymał 300 złotych mandatu i 6 pkt. karnych za spowodowanie kolizji drogowej. Dodatkowo przeciwko starszemu z braci policjanci skierowali wniosek do sądu o ukaranie, za wywołanie niepotrzebnej czynności policji, co grozi grzywną do 5 tys. złotych.

Sonda
Dlaczego ludzie wsiadają za kierownicę po alkoholu?