W miejscowości Reading w Anglii zarejestrowano przy pomocy kamer wypadek autobusu. Kierowca najprawdopodobniej traci kontrolę nad pojazdem i wjeżdża na chodnik, tratując przechodnia. Ten z kolei przelatuje aż sześć metrów, podnosi się jakby nigdy nic i wchodzi do pobliskiego baru.
Na początku policja nie mogła uwierzyć w wynik tego starcia, bowiem Simon Smith miał tylko kilka siniaków i był całkowicie świadomy. Wątpliwości zostały rozwiane po przejrzeniu filmu z kamer ulicznych.
Ofiara już opuściła szpital, jednak dochodzenie policji w sprawie całego zdarzenia wciąż trwa.