Jak podaje The Detroit Free Press, kradzieży radiowozu dopuściła się Destiny Hawkins, 24-letnia bezdomna kobieta. Kradzież nastąpiła w chwili, kiedy funkcjonariusz porzucił otwarty pojazd, aby pomóc przechodniowi na przystanku autobusowym. Kamera na mundurze funkcjonariusza nagrała moment, w którym kobieta wskoczyła do auta i odjechała.
Sprawdź: Został skradziony z wypożyczalni. Crossover miał trafić na Wschód
Mundurowy od razu powiadomił lokalne jednostki o zaistniałej sytuacji, a te ruszyły na poszukiwania policyjnego Chevroleta Tahoe. Na początku pościgu kobieta zatrzymywała się na światłach i udawała, że wszystko jest pod kontrolą. Po chwili odnalazł ją jeden z trzech radiowozów, a ta zaczęła uciekać. Policjanci, którzy ją ścigali, poinformowali, że niejednokrotnie przekraczali prędkość 160 km/h. Pościg zakończył się po blisko 15 minutach, kiedy kobieta z prędkością ok. 140 km/h wjechała na skrzyżowaniu w tył innego SUV-a marki Chevrolet. Chwilę później poszukiwana skręciła w osiedlową uliczkę, gdzie zatrzymała się po uderzeniu w zaparkowane auto. Policjanci natychmiast ją aresztowali i zaczęli pracować nad sprawą.
Zobacz: Ukradli klasycznego Mustanga i wjechali nim do elektromarketu. Auto zamienili na 3 konsole - WIDEO
Jak poinformowały lokalne media, przerażający pościg mógł się skończyć strzelaniną, ponieważ na miejscu pasażera skradzionego radiowozu leżał załadowany karabin maszynowy AR-15. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 24-letnia kobieta ma problemy ze zdrowiem psychicznym. Niestety, oskarżona mimo wszystko stanie przed wieloma zarzutami, jak m.in.: kradzież radiowozu, stwarzanie zagrożenia w ruchu lądowym i spowodowanie wypadku drogowego.