Znany szwedzki freestylowiec, poza narciarstwem pasjonuje się motoryzacją. Przez jego garaż przewinęło się już kilka ekstremalnych aut, a jednym z ostatnich było tuningowane na zamówienie, blisko 1000-konne Audi RS6 DTM. Auto było ubrane w agresywne ospoilerowanie wykonane z włókna węglowego, a w nadkolach miało wstawione potężne felgi ze sportowymi oponami.
Zobacz: TEST Audi RS6 Avant 4.0 V8 TFSI: ewolucja piekielnego kombi
Auto należące pierwotnie do Jona Olssona, trafiło niedawno w ręce nowego właściciela. Ten jednak nie nacieszył się zbyt długo charakterystycznym Audi RS6 Avant. Samochód został skradziony w Amsterdamie w bardzo zuchwały sposób. Auto uprowadzono podczas wieczornych przejazdów w celu jego sfilmowania. Właściciel oraz kamerzysta zostali zastraszeni bronią palną przez złodziei i oddali samochód.
Ostatecznie rabusie mający najpewniej świadomość, jak bardzo znany samochód ukradli, porzucili auto na parkingu podziemnym i podłożyli ogień w celu zatarcia śladów.
.