Unikatowy Ford Escort trafi pod młotek
Na stronie domu aukcyjnego Silverstone Auctions, na której licytowane są największe rodzynki motoryzacji, pojawił się bardzo unikatowy Ford Escort RS Turbo S1. Bazuje on na trzeciej generacji popularnego kompakta, który był produkowany w latach 1980-1986. Wersja RS Turbo S1 była topową wersją i napędzał ją benzynowy silnik o pojemności 1,6-litra, który generował moc 132 KM. Cały moment obrotowy był przekazywany przez 5-biegową skrzynię na tylną oś. W tamtych czasach to była prawdziwa rakieta, bowiem pierwszą "setkę" Ford Escort RS Turbo S1 osiągał w niecałe 8 sekund.
Polecany artykuł:
Ford Escort RS Turbo S1. Jeździła nim księżna Diana
Rajdówka z homologacją drogową, która niebawem trafi na sprzedaż, należała do rodziny królewskiej. Od 1985 do 1988 roku księżna Diana pokonała nim ok. 10 tys. kilometrów - dziś po 37 latach przebieg wynosi 40 tys. kilometrów. Już po samych zdjęciach widać, że ten samochód przez cały ten okres był traktowany jak diament. Lakier, tapicerka i podwozie są w fenomenalnym stanie.
Ford księżnej Diany. Jak do niej trafił?
W opisie aukcji możemy dowiedzieć się o tym aucie wszystkiego. Jak ten wyjątkowy Ford Escort RS Turbo S1 trafił do księżnej Diany? Okazuje się, że był to czysty przypadek. W pierwszej kolejności Diana miała otrzymać czerwony egzemplarz z miękkim dachem, jednak zrezygnowano z niego na rzecz bezpieczeństwa. W zamian ówczesny prezes Forda postanowił, że w ręce Diany trafi czarny hot-hatch. To jedyna taka sztuka na świecie, bowiem wszystkie pozostałe wyjechały z fabryki w białym lakierze. Po trzech latach samochód wrócił do siedziby Forda. Później przez krótką chwilę auto użytkowała żona jednego z wysoko postawionych pracowników firmy, ale ostatecznie trafił w ręce kolekcjonera. Teraz ponownie zmienił właściciela - samochód został sprzedany za 650 tys. funtów (ok. 3,6 mln złotych).