Halloween to jedno z najhuczniejszych i najbardziej dochodowych świąt w Stanach Zjednoczonych, tuż po świętach Bożego Narodzenia. Co roku amerykanie stroją swoje posiadłości i domy, które wyglądają jak wyjęte prosto z najstraszniejszych horrorów. Sprawy mają się bardzo podobnie, jeśli chodzi o miłośników czterech kółek. Krew na karoserii, wystające kończyny z klapy bagażnika, czy kościotrupy na miejscu pasażera to zaledwie początek ich wyobraźni.
Święto Halloween kojarzy się przede wszystkim ze śmiercią, zwłokami i cmentarzem. Często tematem przewodnim jest również apokaliptyczna wizja w świecie zmarłych. Poza ogromnymi pajęczynami czy trupimi czaszkami na swoich domach, wielu kierowców znalazło również czas na udekorowanie swoich samochodów. Zobaczcie, jakie najciekawsze i zarazem najstraszniejsze projekty można spotkać 31 października na drogach!
Drwina z ofiar wypadków?
Rodzi się tylko pytanie czy taka forma "ozdabiania" samochodów to nie kpina z rodzin ofiar wypadków samochodowych? Statystki nie są tutaj dla USA korzystne. Według danych Międzynarodowego Forum ds. Transportu w USA 11.6 na 100,000 ludzi traci życie w wypadkach samochodowych. Podczas gdy w krajach takich jak Wielka Brytania, Japonia, Niemcy, Hiszpania jest to od 2 do 5 osób.