Afera spalinowa poważnie wstrząsnęła motoryzacyjnym światem i pogrążyła Volkswagena. Oszustwo koncernu dotyczy prawie 11 milionów aut na całym świecie, w tym także z Polski. Z tego powodu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wyjaśniające dotyczące manipulowania wskaźnikami emisji spalin w samochodach Volkswagena, Skody, Audi i Seata.
Zobacz: Nowe auta z dieslami oblewają nowe testy na emisję spalin!
Działanie dotyczy możliwego naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, a także pogwałcenia przestrzegania norm środowiskowych oraz technicznych. O sprawie zostali poinformowani Ministrowie Środowiska oraz Infrastruktury i Rozwoju. Ministerstwo Środowiska, Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w dalszym ciągu oczekują na konkretne propozycje działań naprawczych ze strony niemieckiej firmy.
Silniki wysokoprężne oznaczone kodem EA 189 EU5, których dotyczy afera spalinowa, zostały zamontowane w blisko 11 milionach aut na całym świecie. Są to jednostki 1.2 TDI CR, 1.6 TDI CR oraz 2.0 TDI CR. W Polsce jest 139 tysięcy aut, w których znalazło się kontrowersyjne oprogramowanie. Problem dotyczy 66 870 samochodów Volkswagena, 58 890 pojazdów Skody, 12 490 aut Audi oraz 3 694 Seatów.