Kiedy na froncie brakuje odpowiednich narzędzi i ciężkiego sprzętu, trzeba wziąć sprawy w swoje ręce. Żołnierze z Ukrainy wykazali się niesamowitą pomysłowością i postanowili przerobić luksusowy kabriolet na największy koszmar rosyjskiej piechoty. Za bazę posłużyło im BMW serii 6 (E64) ze składanym dachem, oklejone i ozdobione barwami ich ojczyzny. Nie mogło też zabraknąć kultowego już zwrotu "Rosyjski okręcie wojenny, p****l się!". Największą atrakcją, która wyróżnia ten egzemplarz, jest jednak ogromny karabin maszynowy typu NSW, który w ciągu minuty potrafi wystrzelić do 800 naboi kalibru 12,7 mm.
Polecany artykuł:
BMM serii 6
Postrach rosyjskiej piechoty w ukraińsko-niemieckim wydaniu to pierwsze luksusowy kabriolet, jaki BMW wprowadziło na rynek w 2003 roku. Z uwagi na brak jakichkolwiek oznaczeń, ciężko stwierdzić z jaką wersją mamy do czynienia. Ten model często występował z benzynowym motorem V8 o pojemności 4,4-litra i mocy 333 KM, który z automatyczną przekładnią pozwalał na osiągnięcie pierwszej "setki" w ok. 5 sekund oraz rozpędzić się do prędkości 243 km/h. Samochód był też dostępny z mniejszymi, 6-cylindrowymi "benzyniakami", 3-litrowym dieslem, a nawet 5-litrowym V10 o mocy 507 KM.