Doskonalony z generacji na generację Volkswagen Golf, mocno ugruntował swoją pozycję na świecie. Od chwili debiutu w 1974 roku sprzedał się do tej pory w ponad 35 milionach egzemplarzy. Po 45 latach ewolucji przyszedł czas na kolejną zmianę. Jaki jest Golf VIII?
Ósme już wcielenie od strony designu nadwozia nie jest rewolucyjne. Pojazd oglądany z każdej perspektywy jest natychmiast rozpoznawalny i nie pozostawia złudzeń, że patrzy się na Golfa. Pięciodrzwiowy hatchback ma zachowawczo narysowaną sylwetkę i kompaktowe proporcje. Największą innowacją jest pas przedni, gdzie zwężone reflektory zostały połączone płynną linią z wąskim grillem. Kształt lamp z tyłu nieco ewoluował, na środku klapy pojawił się duży napis GOLF, a firmowy logotyp otrzymał zaktualizowany nowy wzór.
Wnętrze jest totalną rewolucją. W otoczeniu panuje minimalistyczny design. Ilość fizycznych przycisków i regulatorów została ograniczona do minimum na rzecz dotykowych odpowiedników. W projekt deski wkomponowano duże wyświetlacze, a zarządzanie autem odbywa się w dużej mierze poprzez rozbudowane multimedia.
Przeczytaj też: Takich GTI jak Volkswagen nie robi nikt inny. TEST hot hatchy na serpentynach przełęczy Col de Turini
Do napędu posłużą wydajne silniki spalinowe z rodziny TDI i TSI, wśród których nie brakuje zelektryfikowanych układów. Wersja GTE tak samo, jak w poprzednim Golfie, jest hybrydą typu plug-in. Nie będzie natomiast już w pełni elektrycznego e-Golfa, ponieważ jego miejsce zastąpił Volkswagen ID.3 - ZOBACZ TUTAJ. Z czasem poznamy Golfa GTI oraz wersję Variant. Nowy Golf ma legitymować się jeszcze lepszymi właściwościami jezdnymi dzięki opracowanemu na nowo zawieszeniu.