Oryginalny Volkswagen Bulik stał się nie tylko symbolem dynamicznej gospodarki Niemiec, ale i hipisowskiej kultury lat 60-tych. Firma od lat podnosiła ciśnienie fanów, prezentując koncepcyjne pomysły na przywrócenie auta do życia. W 2001 roku widzieliśmy już niebieskiego busa, w 2011 roku w Genewie zobaczyliśmy kolejny, tym razem czerwony, egzemplarz. Po latach Volkswagen potwierdza – Bulik pojawi się na drogach.
Zobacz też: Volkswagen T-track: najmniejszy crossover w gamie
I.D.Buzz, bo tak będzie się nazywał współczesny bus, pojawi się na drogach za pięć lat. Elektryczny samochód będzie współdzielić płytę podłogową z hatchbackiem, który ma spopularyzować niemieckie pojazdy elektryczne. Na niej zostanie osadzone – według pierwszych, ambitnych planów – aż 30 rozmaitych modeli.
I.D.Buzz będzie mógł mieć napęd na dwa lub cztery koła. Nie wiadomo jakim zasięgiem będzie się charakteryzował bus. Koncept wyposażono w baterię o pojemności aż 111 kWh. Wiadomo za to, że przygotowane zostaną dwie odmiany – osobowa oraz dostawcza – a auto będzie w stanie samo poruszać się po autostradach.