Chiny to teraz dla producentów aut prawdopodobnie najważniejszy rynek na świecie. O ile wszędzie można dostrzec kryzys finansowy i spadek sprzedaży pojazdów, o tyle azjatycki kraj jawi się jako najwspanialsze Eldorado. Nic dziwnego, że samochodowe przedsiębiorstwa chcą w nim stawiać fabryki, które pozwolą na zwiększenie zysków i obniżenie kosztów produkcji.
Volkswagen swoją fabrykę ulokował w miejscowości Foshan. Została ona zbudowana od podstaw, a już od samego jej początku z taśm zjeżdża najnowsza generacja Golfa, a nie dalej niż do końca bieżącego roku montażownię będzie opuszczać także Audi A3.
>>> Citroen DS5 teraz produkowany również w Chinach <<<
Najciekawsze są jednak liczby, które mogą zapierać dech w piersiach. W fabryce znajdzie zatrudnienie docelowo aż 6500 pracowników, zaś rocznie bramy zakładu ma opuszczać blisko 300 000 aut. Jednak to nie jest szczyt możliwości montażowni - jeśli zajdzie taka potrzeba rocznie może być składanych nawet 600 000 pojazdów! Obecne plany niemieckiego producenta mają na celu zwiększenie zatrudnienia z 75 000 do 100 000 chińskich robotników, co teoretycznie mogłoby przełożyć się udział w chińskim rynku z 2,6 do 4 miliona samochdów. To ważny etap, ponieważ Volkswagen chce osiągnąć poziom 10 milionów produkowanych aut rocznie do 2018 roku.