Producent chwali się, że jego centrum rozwoju w Gotheburgu to najbardziej zaawansowany obiekt w kategorii testów zderzeniowych. To tutaj nowe XC60 przeszło szereg dachowań, stłuczek i zderzeń, zanim jeszcze przejdzie te same eksperymenty w smutnych halach NCAP.
Zobacz też: Czy to nowe Volvo S40? Wyciekł film!
Testy zderzeniowe objęły tradycyjne zderzenie czołowe ze ścianą przy prędkości 56 km/h. Warto zauważyć, że w takim przypadku energię kolizji musi przejąć cała struktura auta – nie da się jej łatwo wytracić. Drugi scenariusz to katorga dla podłużnicy, która zostaje zmiażdżona, lecz jak nietrudno się domyślić, kierowcy i pasażerom nie dzieje się żadna krzywda.
Finalnie XC60 dachowało przy prędkości prawie 50 kilometrów na godzinę. Wygląda to groźnie, lecz dzięki poduszkom (w tym kolanowej) oraz kurtynom, manekiny nie odniosły dużych obrażeń (choć strąciły lusterko).
Volvo oczywiście stawia na uniknięcie wypadku – nowe XC60 samo będzie w stanie zmienić pas gdy pojawi się ryzyko stłuczki (i oczywiście gdy uzna to za bezpieczne).
Oficjalny importer podzielił się już cennikiem nowego XC60 – więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.