Pierwszy raz spotkaliśmy nowe S60 na polskiej prezentacji w kwietniu 2019 roku, później sprawdziliśmy je w redakcyjnym teście [SPRAWDŹ TEST] oraz na torze wyścigowym. Historia zatoczyła koło, ponieważ ponownie po 6 miesiącach spotkaliśmy się w Volvo Car Warszawa, w celu poznania bliżej usportowionego S60 T8 Polestar Engineered, który napędza 2-litrowy silnik benzynowy przy wsparciu układu hybrydowego.
Tym sposobem luksusowy sedan klasy średniej dysponuje imponującą mocą 405 KM i momentem obrotowym na poziomie 670 Nm dostępnym od 1800 obr./min, który trafia na wszystkie cztery koła za pomocą 8-stopniowej skrzyni automatycznej Geartronic. Nie są to co prawda osiągi, które pozwolą konkurować mu z czołówką swojego segmentu, jak np. Mercedes-AMG C 63 czy BMW M3, ale z pewnością taki wariant znajdzie swoich ulubieńców.
Połączenie turbodoładowanego benzyniaka z wysokim momentem obrotowym silnika elektrycznego, pozwala Volvo S60 T8 na sprint od 0 do 100km/h w czasie 4,4 sekundy. Duża moc wymaga silnego i twardego zawieszenia oraz wytrzymałego układu hamulcowego, prawda? Szwedzcy inżynierowie mając to na uwadze, sięgnęli po zawieszenie Ohlins oraz dedykowany układ hamulcowy marki Brembo. Volvo S60 nie tylko epatuje sportowymi emocjami, ale także zmienia zwyczaje komunikacyjne.
Przeczytaj także: To najbardziej sportowe Volvo? Nowe Volvo S60 T5 R-Design - TEST, OPINIA
Przemawia za tym zasięg napędu elektrycznego typu plug-in, który według założeń producenta idealnie spełni swoje zadanie w zakorkowanych aglomeracjach. Poza tym auto potrafi dopasować się do różnych potrzeb i okoliczności. Odbywa się to za pomocą pięciu trybów jazdy - Pure, Power, Hybrid, AWD i Individual. Tryb AWD poprawia trakcję na śliskich nawierzchniach, a w trybie Individual można samodzielnie wybrać poszczególne ustawienia.
Nadwozie wariantu T8 względem innych S60 nie różni się znacząco. Jedyne, co da nam do zrozumienia z czym mamy do czynienia, są dwa emblematy Polestar - jeden na grillu przedniego zderzaka, a drugi na klapie bagażnika. Jeżeli z kolei przyjdzie nam doszukać się różnic w detalach, warto skupić się na czarnych końcówkach układu wydechowego, na których widnieje wygrawerowany napis "Polestar Engineered".
Nie przegap: Sala koncertowa na kołach. Audio Bowers & Wilkins to must-have w Volvo
Wnętrze auta jest wręcz identyczne, poza tym, że usportowiony wariant może zostać wyposażony w kontrastowe żółto-pomarańczowe pasy bezpieczeństwa. W dodatku wariant T8 jako jedyny ze wszystkich wariantów modelu S60 może stanąć na 20-calowych kutych felgach.
Ceny hybrydowego Volvo S60 T8 zaczynają się od 290 tys. złotych. Czy to dużo? Cóż, nowy wariant jest w stanie przejechać do 45 kilometrów na samym prądzie (WLTP), co w zakorkowanych aglomeracjach przyszli nabywcy docenią najbardziej. Zdaniem producenta jest to wystarczający zasięg, aby pojechać do pracy i bez obaw z niej wrócić. Jakbyśmy jednak jechali na "oparach", zawsze możemy podłączyć auto do tradycyjnego gniazdka ładowania.
Zobacz: Nowe Volvo S60 zaprezentowane w Polsce. Tak było na premierze w Warszawie - GALERIA, WIDEO, CENNIK
Ponadto w tej cenie otrzymujemy bardzo bogato wyposażonego, bezpiecznego, stylowego i wygodnego sedana aspirującego do klasy premium, którego osiągi i przyśpieszenie są aż nadto wystarczające. Pierwsze egzemplarze trafią na drogi już na początku 2020 roku.
Obserwujcie nas na facebooku