Niemiecki koncern Volkswagen zarzucił swojemu japońskiemu partnerowi złamanie zasad współpracy. Jak informuje brytyjski serwis BBC, chodzi o to, że Suzuki zakupiło dużą partię silników wysokoprężnych od włoskiego Fiata, które zostały zamontowane do produkowanych na Węgrzech crossoverów Suzuki SX4. Warto tutaj nadmienić, że w fabryce Suzuki w węgierskim Esztergom produkowany jest także Fiat Sedici, czyli bliźniak SX4, różniący się od niego detalami.
Przeczytaj koniecznie: Nowości Chevroleta na salonie we Frankfurcie
Volkswagen w grudniu 2009 roku kupił 19,9 proc. aktywów Suzuki na 1,7 mld euro. czyli ok. 1,4 mld zł i wszystko wskazuje na to, ze wymaga od japońskiego partnera lojalności. Przedstawiciele koncernu VW krok podjęty przez Suzuki określili jako przykry i uważają, że konieczne są rozmowy z Suzuki celem omówienia dalszej współpracy.
Patrz także: Nowy Hyundai i30. Pierwsze zdjęcia!
Japończycy bronią się i mówią, że zakupione wcześniej niż współpraca z VW silniki zostały już zamontowane do wyprodukowanych aut i ich zmiana na technikę VW poniosłaby za sobą duże i bezsensowne koszty. Zdaniem Christophera Richtera z CLSA Asia-Pacific Markets zajęłoby to dużo czasu będzie to wymagać większych inwestycji ze strony Suzuki. Richter ocenia także, że technologia wykorzystywana przez Volkswagen jest droższa. Jeśli Suzuki zacznie używać bardziej kosztownej technologii VW w samochodach, to Suzuki będzie musiało obniżyć swoje zyski lub przerzucić dodatkowe koszty na konsumentów, co oznacza wzrost cen aut.