Większość osób poszukujących używanego auta, rozgląda się za samochodem z silnikiem diesla. To prawda, że diesle palą mniej niż auta z silnikami benzynowymi. Mało osób myśli jednak przed zakupem o tym, że używany, mocno wyeksploatowany diesel, może okazać się skarbonką bez dna. Tygodnik „Auto Świat” porównał trzy auta segmentu D z silnikami benzynowymi: VW Passata B6 2.0 FSI 150KM, Skodę Superb I 1.8T 150KM oraz Toyotę Avensis 2.0 147KM.
Przeczytaj koniecznie: Toyota Avensis przeszła face lifting
W opinii „AŚ” przebieg rzędu 150-200 tys. km to rzecz normalna w kilkuletnim aucie klasy wyższej średniej. Jednak auto wyposażone w silnik diesla, pry takim przebiegu zaczyna już wymagać pewnych inwestycji, czasem dość dużych. Jeśli więc obawiamy się zużytego diesla, warto rozejrzeć się za interesującym nas autem z silnikiem benzynowym. Są one często tańsze w zakupie od diesli, nawet o kilka tysięcy złotych i rzadziej się psują. Minusem będzie jednak wyższe zużycie paliwa niż w dieslu.
Patrz także: Seat IBL. Zapowiedż nowego sedana z Hiszpanii
Skoda Superb I generacji, produkowany w latach 2001-2008, to auto które według „AŚ” przekonuje dużą ilością miejsca na tylnej kanapie oraz atrakcyjną ceną. Superba I z benzynowym motorem, z początku produkcji, kupimy już za 19 tys. zł. Z uwagi na duży prestiż marki, wielu kupujących poszukuje używanego Passata B6 z lat 2005-2010. Takie auto z silnikiem benzynowym można nabyć od ok. 30 tys. złotych. Swoich zwolenników ma także Toyota Avensis, z uwagi na dobrą opinię marki w kwestii niezawodności. Ceny używanych Avensisów z lat 2003-2008 zaczynają się od ok. 24 tys. złotych.
>>> Skoda Superb I 2002 r. – cena od 19 tys. zł
>>> VW Passat 2005 r. – cena od 30 tys. zł
>>> Toyota Avensis 2003 r. – cena od 24 tys. zł
W porównaniu „AŚ” zwyciężyła Skoda Superb I. Stało się tak dzięki dobrej relacji ceny do wieku auta oraz dzięki ogromnemu wnętrzu. Skoda Superb I, zbudowana na bazie VW Passata B5, okazała się także najtańszym autem w utrzymaniu z testowanej trójki. Toyota Avensis i VW Passta B6, to w opinii testerów „AŚ” auta może nieco bardziej od Skody prestiżowe, jednak ich zakup i późniejsza eksploatacja kosztuje sporo więcej niż Superba I.