Szpiegostwo gospodarcze, czy chęć doświadczenia jazdy nowym Passatem, zanim pierwsze egzemplarze pojawią się w salonach? Tego nie wiadomo, ale pewne jest, że u naszych zachodnich sąsiadów skradziono już dwa najnowsze modele B8. Jak informuje portal worldcarfans.com, 3 października z fabrycznego parkingu został uprowadzony pierwszy samochód. Auto odnalazło się już po kilku dniach, ale brakowało w nim kilku elementów wyposażenia.
Przeczytaj też: SZOK! Skradzione w Niemczech silniki AMG warte 10 mln zł odnaleziono na polskiej aukcji internetowej!
Druga kradzież została zarejestrowana na terenie fabryki Volkswagena 14 października. Pracownikom zakładu nie udało się zatrzymać rabusia. Żeby było ciekawiej, złodzieja złapał za to fotoradar. Samochodu póki co nie udało się odnaleźć, ale niemiecka policja dysponuje za to wyraźnym wizerunkiem złodzieja.