Do zatrzymania nieodpowiedzialnego motocyklisty doszło w sobotę 22 maja. Policjanci ruchu drogowego z komendy wojewódzkiej w Rzeszowie (woj. podkarpackie), wchodzący w skład grupy SPEED, pełnili tego dnia służbę na terenie powiatu sanockiego. W trakcie patrolowania okolicy zwrócili uwagę na kierującego motocyklem marki Honda, który nie dość, że w trakcie jazdy łamał przepisy ruchu drogowego, to jeszcze popełniał te wykroczenia jadąc z nadmierną prędkością w terenie zabudowanym. Na odcinku, gdzie mundurowi dokonali pomiaru, mężczyzna zamiast przepisowych 50 km/h, poruszał się z prędkością 119 km/h.
ZOBACZ NAGRANIE
Zapłacił za swoją głupotę
W trakcie kontroli okazało się, że 24-letni mieszkaniec powiatu bieszczadzkiego nie posiada uprawnień do kierowania motocyklami. Za popełnione wykroczenia mężczyzna został ukarany mandatem na łączną kwotę 2100 zł oraz przypisano do jego konta 31 punków karnych. Dodatkowo, za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h, stracił prawo na trzy miesiące. Po Na koniec policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny motocykla, ponieważ był niesprawny technicznie.