Pijany kierowca rozbijał się po mieście

i

Autor: Policja Pijany kierowca rozbijał się po mieście

W środku nocy dosłownie "rozbijał się" po mieście. Miał ponad 2 promile

2021-10-25 13:07

Wezwanie do pijanego kierowcy na ul. Moniuszki w Brzozowie (woj. podkarpackie), dyżurny brzozowskiej komendy otrzymał w nocy z soboty na niedzielę (23-24.10) Jak się okazało na miejscu, tej nocy kierowca Seata nieźle narozrabiał. Najpierw skosił słupek, a następnie uderzył w barierę. Auto było kompletnie zniszczone, choć mężczyzna twierdził, że on tylko parkował.

Po godz. 3.00 w niedzielę 24 października dyżurny brzozowskiej komendy odebrał zgłoszenie dotyczące pijanego kierowcy na ul. Moniuszki.  Skierowani na miejsce funkcjonariusze zastali uszkodzonego Seata Leona, stojącego dosłownie na środku jezdni i kierującego nim mężczyznę, którego wskazali im świadkowie. Z przekazanych przez świadków informacji wynikało, że gdy najechali na to zdarzenie, wewnątrz pojazdu siedział młody mężczyzna. Na widok mundurowych kierujący próbował odjechać z miejsca zdarzenia. Niestety, ze uwagi na poważne uszkodzenia karoserii, silnika i chłodnicy, nie było to możliwe.  

Wirtualny alkomat - skorzystaj z kalkulatora promili

Krok 1 z 3, podaj swoje informacje

18-99 lat
cm
kg

Parkował, ale nie jechał

Kierowcą rozbitego Seata okazał się 35-latek z powiatu brzozowskiego. Zbliżając się do auta policjanci już czuli silną woń alkoholu. Jakby tego było mało, zatrzymany próbował wmówić funkcjonariuszom, że "samochodem tylko parkował, ale nim nie jechał". Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Wszystko się wyjaśniło

Ustalenia mundurowych wskazują na to, że kierujący Seatem wyjeżdżał z parkingu przy ul. Słowackiego w Brzozowie, gdzie spowodował pierwsze zdarzenie uderzając w pobliski murek. Tam zostawił przedni zderzak i uszkodził chłodnicę. Ślady wyciekającego płynu chłodniczego prowadziły na ul. Moniuszki w Brzozowie, gdzie mężczyzna ponownie stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w barierę energochłonną, powodując jej uszkodzenie.    

Nasi Partnerzy polecają