Skąd wzięło się powiedzenie "walić do kogoś jak w dym"? Nikt nie jest w 100% pewny. Etymologia wyrażenia iść za kimś lub do kogoś jak w dym może wiązać się z polem bitwy i dymem, który maskował i zapewniał tymczasowo bezpieczne przemieszczanie się. Innym wyjaśnieniem może być to, które pochodzi od dymu z komina. Chodzi o to, że dom w którym ktoś napalił w piecu nie jest pusty, a więc można śmiało wpadać z odwiedzinami. Walić jak w dym, dla tego kierowcy oznaczało jednak zgoła co innego.
Sprawdź: ZDEMOLOWAŁA sklep swoim samochodem. Wpadła w furię z TEGO powodu - WIDEO
Bezmyślne zachowanie we mgle lub gęstym dymie szybko może skończyć się wypadkiem i tak też stało się tym razem. Kierujący auta z kamerką wjechał w zadymiony obszar drogi prawie nie zwalniając. Bez widoczności i bez wyobraźni, można się domyślać co stało się zaledwie kilka sekund później.
Zatrzymana Łada zaskoczyła kierowcę
Pewny siebie kierowca nie miał szans zareagować na Ładę, która w zasięgu jego wzroku pojawiła się na ułamek sekundy przed uderzeniem. Nie wiadomo dlaczego samochód stał zatrzymany we mgle, ale jeśli Łada stała na drodze bez wyraźnego powodu, to był to wyjątkowo kiepski pomysł jej kierowcy. We mgle należy zmniejszyć prędkość i kontynuować jazdę, by zminimalizować ryzyko najechania.
Oglądając ten film można podskoczyć z zaskoczenia: