Jadący Teslą Model 3 (testowaliśmy takie auto - ZOBACZ), Brandon McGowen spotkał się z agresją ze strony motocyklisty. Kierujący Suzuki GSX-R 600 mężczyzna jadąc ze sporą prędkością uderzył w lusterko elektrycznego auta, uszkadzając je dość poważnie. Agresor uciekł z miejsca zdarzenia, a właściciel Tesli wybrał się do serwisu.
Przeczytaj także: 50-latek jechał motocyklem BMW. Podczas wyprzedzania zderzył się z Audi
Szkody wycenione zostały na około 2000 złotych, ale pozostaje pytanie, dlaczego motocyklista zdecydował się w ogóle zaatakować Teslę? Wideo mogłoby sugerować, że kierujący jednośladem został sprowokowany, lub zajechano mu drogę, ale w odpowiedzi na te zarzuty, Brandon McGowen udostępnił w sieci dłuższy film nagrany przednią kamerą samochodu, który zdaje się rozwiewać wątpliwości co do jego winy. Nic nie wskazuje na to, by jadący motocyklem mężczyzna został sprowokowany.
Wideo z kamery umieszczonej w błotniku Tesli pokazuje jak rozpędzony do około 110 km/h motocyklista wystawia rękę i uderza w lusterko. Ryzykowny i głupi manewr poskutkował uszkodzeniem obudowy, wewnętrznych mechanizmów i zarysowaną powierzchnią lustra.
Film został przekazany kalifornijskiej policji, a ta szuka sprawcy. Choć numery rejestracyjne nie są do końca czytelne, tusza i pojazd sprawcy czynią go nieco łatwiejszym do namierzenia.