Do nieprzyjemnego spotkania z drogowym agresorem doszło 7 października w Toruniu (woj. kujawsko-pomorskie) na rondzie łączącym ul. Legionów i ul. Długą. Kiedy kierowca Fiata zjeżdżał już z ronda, kierowca białego BMW serii 5 (F11) postanowił wymusić na nim pierwszeństwo. Do kolizji na szczęście nie doszło, jednak kierowcy BMW to nie wystarczyło.
Sprawdź: Kierowca Corvette nie wytrzymał z podniecenia! Wyścig z Mustangiem skończył się wypadkiem - WIDEO
Spłoszyła go kamera
Kiedy autor nagrania zwrócił mu uwagę, ten ruszył z piskiem opon i zajechał mu drogę. Nie zważając na konsekwencje szeryf wysiadł z białego kombi i zaatakował. W pierwszej kolejności agresor rzucał wyzwiskami i łapał za klamkę, jednak gdy zauważył, że jego starania idą na marne, postanowił uderzyć w szybę i przekopać drzwi kierowcy. Na jego nieszczęście całe zdarzenie uchwycił wideorejestrator. Na widok kamery mężczyzna odszedł i jak gdyby nigdy nic odjechał. Jak czytamy w opisie nagrania, sprawa trafiła już na policję.
Zobacz: Wracając z imprezki doprowadziła do kolizji. Prowadziła mając prawie 3 promile!
Po tej sytuacji kierowca BMW usilnie za mną jeździł przez około 5 minut próbując mnie sterroryzować. Po całej sprawie udałem się na policję zgłosić przestępstwo. Policja zabezpieczyła nagranie.
- wyjaśnia w opisie filmu autor nagrania.