To nie koniec ekspansji. Nowoczesne urządzenia, takie jak to na skrzyżowaniu Sobieskiego i Witosa, zostaną ustawione w kolejnych trzech lokalizacjach. Jakby tego było mało, strażnicy wytypowali też kierowcom 20 miejsc do kontroli mobilnej, gdzie ustawiać się będą patrole.
- Na podstawie analiz wypadków wytypowaliśmy miejsca najbardziej niebezpieczne i tam postawimy nowe fotoradary - mówi Jolanta Borysewicz z biura prasowego straży miejskiej.
Do końca października strażnicy będą montować maszty, na których zamocowane będą skrzynki fotoradarów, podobnie jak to już jest na Spacerowej czy Trakcie Brzeskim. Staną one na Wisłostradzie przy Karowej, na Radzymińskiej przy Bystrej, na Puławskiej przy Kuropatwy, na Górczewskiej przy Budy, Powstańców Śląskich przy Człuchowskiej, w al. Krakowskiej przy 17 Stycznia i na Modlińskiej między Mehoffera i Winorośli. Urządzenia zbadają nie tylko prędkość, ale prześlą dane kierowcy do stanowiska zajmującego się wystawianiem mandatów.
Kierowcy, którzy przeklinają fotoradary na rogu Sobieskiego i Witosa, będą mieli kolejne powody do nerwów. Urządzenia zostają tu na stałe. Ba! Zdały na tyle swój egzamin, że strażnicy zamierzają do końca roku postawić kolejne superradary z czujnikami w asfalcie. Staną one na rogu Ostrobramskiej i Zamienieckiej, Grójeckiej i Dickensa, w al. Niepodległości i Batorego. Poza stacjonarnymi urządzeniami strażnicy ustawią w całej Warszawie 20 znaków D-51, czyli punktów dla mobilnych paroli z fotoradarem. Ale to dalsze plany.