Działania straży miejskiej wyraźnie podobają się prezydent stolicy. - Wyniki pokazują, że to nie jest walka z wiatrakami. Codzienne nakładanie kar, zakładanie blokad i odholowywanie nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów sprawia, że kierowcy przypominają sobie o zasadach ruchu drogowego i zaczynają się do nich stosować - nie kryje satysfakcji Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Z akcji masowego blokowania kół - w jeden miesiąc nałożono ponad 2,5 tys. blokad - zdecydowanie zadowolony jest także komendant straży miejskiej Zbigniew Leszczyński. - Konieczne są zdecydowane działania i je realizujemy. Przykład - usunięcia pojazdów i blokady – to nieuchronność kary, ale też strata czasu dla kierowcy, który musi czekać na zdjęcie blokady czy odbiór pojazdu - to działa. Tam, gdzie codziennie były zakładane blokady, kierowcy w końcu przestali łamać przepisy - zaznacza, cytowany przez tvnwarszawa.pl, komendant.
Rozochocony sukcesem zapowiada, że używanie blokad przez strażników będzie coraz częstsze. - 50 miejsc już jest objętych wzmożonymi kontrolami. Na podstawie między innymi zgłoszeń od mieszkańców typujemy kolejne ulice. Intensyfikujemy działania w rejonie szkół - dlatego zero tolerancji w przypadku bezmyślności kierowców - wygraża Leszczyński.