Zdarzenie nagrane wideorejestratorem miało miejsce na ul. Pruszkowskiej w Raszynie (woj. mazowieckie), w okolicy szkół, orlików i wąskich osiedlowych dróg. Na samym początku nagrania widzimy, że na odcinku panuje ograniczenie do 40 km/h oraz znajduje się znak ostrzegający przed dziećmi (A-17).
Kierowca dostosował się do znaków wzorowo, dlatego to, co stało się dalej, nie było dla niego zaskoczeniem. Mowa o dwóch chłopcach, którzy jechali rowerami po chodniku. W pewnej chwili jeden chłopak popchnął kolegę, tym samym wrzucając go pod koła nadjeżdżającego samochodu.
Odpowiednia prędkość i zachowanie szczególnej ostrożności (o czym informowały wcześniej oba znaki) odegrały tu szczególną rolę. Przy prędkości 40 km/h kierowca szybko i sprawnie odbił w lewo i zapobiegł potrąceniu. W sytuacji, w której kierowca jechałby już o 10 km/h więcej, wszystko mogłoby się skończyć zupełnie inaczej.