Dla dobra sprawy nazwa firmy transportowej nie jest ujawniona, ale wiadomo już, że odpowiada ona za kradzież historii medycznej mistrza Formuły 1. Rejestry ze szpitala w Grenoble, gdzie Schumacher trafił zaraz po wypadku, były oferowane mediom za 50 tysięcy euro.
Informację o kradzieży poufnych danych dokumentów przekazała w czerwcu menedżerka kierowcy. Nazwisko Schumachera zostało w nich zastąpione pseudonimem Jeremy Martin. Siedmiokrotny mistrz świata F1 wybudził się ze śpiączki i obecnie przebywa w centrum rehabilitacyjnym w Lozannie.