General Motors zdecydował o przywróceniu do życia Camaro Z/28. Pierwszy samochód z tym oznaczeniem zadebiutował na rynku w 1967 roku i odróżniał się bardziej sportowym charakterem, od "zwykłych" wersji Camaro.
Najnowsze wydanie modelu Z/28 zbudowane z myślą o wykorzystywaniu na torach wyścigowych, odznacza się w stosunku do wcześniejszego topowego Camaro ZL1 kilkoma elementami. Ma zredukowaną masę, przekonstruowane podwozie, mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, czy lżejsze obręcze kół i zamontowane węglowo-ceramiczne tarcze hamulcowe z układem Brembo. Nadwozie opatrzono natomiast pakietem aerodynamicznym, zapewniającym większą siłę docisku do podłoża.
Zobacz też: Nowe samochody z planu filmowego Transformers 4
Wolnossący silnik ulokowany to zmodyfikowany motor LS7 znany z Corvette Z06. Jednostka V8 ma pojemność 7-litrów i dostarcza moc 500 KM i 637 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Napęd przenoszony na koła tylne jest wyłącznie za pośrednictwem manualnej skrzyni biegów. Topowy dotąd Camaro ZL1 posiadał turbodoładowany silnik i osiągał 580 KM, ale wersja Z/28 pomimo mniejszej mocy, jest jednak szybsza, lepiej się rozpędza, i bije takie supersamochody jak: Audi R8 V10, Lamborghini Murcielago LP640, czy Porsche 911 Carrera S. Dowodem na to jest przejazd po torze wyścigowym Nurburgring, z czasem 7:37.47 (co ciekawe pod koniec próby zaczął padać deszcz).