Kokpit Kamiqa robi wszystko, by nadążyć za dzisiejszą modą na wyeksponowany, duży ekran na środku deski rozdzielczej. Skoda chwali się, że jego przekątna wynosi ponad 10 cali, a jego obsługa ma być ułatwiona dzięki „półeczce”, na której można oprzeć rękę podczas dotykowej obsługi. Po jednym zdjęciu ciężko stwierdzić, czy rzeczywiście mamy do czynienia z tego typu udogodnieniem. Co ważne, ekran nie wygląda karykaturalnie mimo bycia wyniesionym ponad deskę rozdzielczą, a całość jest spójna. Wygląda to bardzo podobnie do zaprezentowanej niedawno Skody Scala.
Oprócz dość zgrabnych linii, nie zabraknie opcjonalnego wyposażenia, które w segmencie miejskich SUV-ów brzmi co najmniej zachęcająco. Znajdziemy tu podgrzewaną kierownicę i tylną kanapę, ambientowe podświetlenie i ziarnistą powierzchnię dekorów na desce rozdzielczej, która nawiązuje do struktury kryształów i ma charakteryzować nowe Skody w przyszłości. Czesi zapewniają, że Kamiq ma być przestronny - dla pasażerów zarówno z przodu jak i z tyłu przewidziano odpowiednią ilość miejsca. Pojemność bagażnika ma wynosić od 400 do 1395 litrów.
Zbudowany na platformie MQB Kamiq zostanie zaprezentowany w pełnej krasie na marcowym Salonie Samochodowym w Genewie. Do tej pory wygląd auta jest trzymany w tajemnicy, a Skoda opublikowała jedynie teasery.