Nietypowy ładunek ujawniła kontrola ITD na krajowej "ósemce" nieopodal Białegostoku. Okazało się, że w naczepie zespołu pojazdów na litewskich rejestracjach schowane pod plandeką były dwa kradzione dostawczaki. Jeden z nich został skradziony z Belgii, a drugi z Holandii. Oba miały trafić na Litwę, ale ich droga zakończyła się w Polsce, dzięki czujnym Inspektorom ITD.
Przeczytaj także: ITD jest bezwględna. Na 30 kontroli, 20 zatrzymanych dowodów rejestracyjnych
Auta dostawcze ukryte pod plandeką okazały się dość cennym łupem. W przedziale ładunkowym Mercedesa Sprintera skradzionego w Belgii, zainstalowany był warsztat wyposażony w wysokiej klasy i wartości sprzęt (elektronarzędzia, narzędzia warsztatowe). Drugie auto co prawda nie miało specjalistycznej zabudowy, ale również był to Mercedes Sprinter.
Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Straż Graniczna. Kierowca ciężarówki z pewnością usłyszy niebawem zarzuty.
Remont bez rujnowania domowego budżetu. Sprawdź ofertę na OBI promocje.