Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę 15 listopada około godziny 18, w gminie Wolbrom (woj. małopolskie). Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca osobowego Renault stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Rozbity pojazd zatrzymał się na podwórku jednej z przydrożnych posesji. 37-latek mężczyzna wiózł swoje trzy córki, w wieku od 6 do 9 lat. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości wykazało, że świadomie naraził życie własnych dzieci. Mężczyzna prowadził mając ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Przeczytaj również: Straszna ŚMIERĆ w Audi. Kierowca z DOŻYWOTNIM zakazem prowadzenia pojazdów
Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy. Teraz mężczyzna stanie przed sądem i odpowie za swoją skrajną nieodpowiedzialność. Naraził na niebezpieczeństwo nie tylko własne życie, ale także życie i zdrowie swoich dzieci oraz innych uczestników ruchu drogowego. W konsekwencji odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości, narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a także za spowodowanie kolizji drogowej. Za te czyny grozić mu będzie kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Informacja o zdarzeniu trafi także do Sądu Rodzinnego, celem wglądu w sytuację opiekuńczo-wychowawczą w rodzinie.